Zespoły - Different Minds Jars - 2006-04-07, 01:07 : Temat postu: Different Minds
Normalnie przychodzę pewnego dnia do Intro a tam niezły koncercik!
Nagłośnienie chyba szwankowało, no ale scena rockowa to się u nas trzyma. Wokalistka z pazurem, miejscami soulowo, do żywego podkładu, troszeczkę progresji, w porównaniu do Sigmar dali czadu, wygrali też w soim czasie swoją fazę na przeglądzie Wrock Festiwal. kto ma dość new metalowych wstawek a lubi posłuchać rocka na pozimie to polecam. Dzidzia - 2006-04-09, 19:39 :
Moim zdaniem, dużo lepiej wypadają piłkarzyki, na codzie? wystepujące na scenie Intro:)
A co do samego zespołu, to nie reklamuj tak ich ROCKOWEJ twórczości, bo z dobrych źródeł wiem że mają w planach przerzucic się wlasnie na nu. a wszystko przez presje publiki. Dzisiejsza młodzież nie potrafi się bawić w klimatach rockowych:( Surrounded - 2006-04-11, 18:16 :
Mlodziez w klimatach rockowych bawi sie jak najbardziej - juwenalia, od zmierzchu do switu jako przykladowe przyklady, niech sie nie przerzucaja na nu bo beda musieli sciac wlosy, jesli maja, hehe Dzidzia - 2006-04-11, 22:26 :
Moze i sie bawi, ale nie ta która znam.
Ostatecznie dlaczego trzeba ścinac włosy i czy dziewczyn-muzyków tez dotyczą takie warunki? Jesli tak, to rekami i nogami będe bronic rocka w twórczosci Different Minds bo przywiazałam się do swoich loków.
Z nowinek zaś Zespół ogólnie został bez wokalu(znowu!) wiec jakby jakies zbłakane spiewające duszyczki tutaj trafiły to czekam:) e - 2006-04-17, 14:41 :
ja moge u was spiewac znaczy mam wiekszy talent niz gitarzysta ktory nie zna slow do wlasnych przebojow ... a ja jeszcze troche pocwicze i ujawnia sie moje ukryte talenty wokalne d0ti - 2006-04-18, 14:58 :
..ja jeszcze kapeli nie słyszałam..ale myśle że nie powinni sie na "nu" przerzucać... znaczy pod presją ludzi.. takich kapel wyrosło jak grzybów po deszu we wrocku i juz starczy :] Dzidzia - 2006-04-19, 14:58 :
Ale na koncerty tych "grzybów po deszczu" chodzisz, a na nasze nie:(
zupełnie jak reszta "praktykujacych numetalowców" tego forum
No i nie chodzi tu o presje, a o dawanie publice przyjemnosci pobawienia sie na naszych koncertach- niestety, to jedyne wynagrodzenie jakie pobieramy za koncerty, bo ostatnio nawet byle darmowe piwo przy barze już nie jest pewnikiem- Wrocław sie stacza! dzix_x - 2006-04-19, 15:53 :
Dzidzia napisał/a:
Ale na koncerty tych "grzybów po deszczu" chodzisz, a na nasze nie:(
no bo moze ona woli te grzyby niz wasze koncerty. bez urazy ale kazdy ma prawo wyboru. a jesli bedziecie konsekwentni w tym co robicie to i publika sie znajdzie. dla mnie np. bawiaca sie publika pod scena to najwzniejsze i jedyne wynagrodzenie na koncercie ktore sie liczy. bo piwo moge sobie kupic a publiki nie... Dzidzia - 2006-04-19, 19:48 :
oki, oki, nie bij! przetłumacz.
Miałam tylko na mysli, ze chociaż takich zespołów jest od cholery i troche, to jednak ludzie na nie chodza. No i chodzą na nie chętniej niz na koncerty rockowe. Nie mówie tu że kwestią jest tylko klimat, bo wiadomo ze najsilniej skorelowana z publika jest jakoś naszej muzyki, umiejętnosci, pomysł ...itp., ale spokojniejsza muza, do której mozna potupac nogą jest dobra na wieczorki w domu, na koncertach chcemy raczej powera, tą myslą sugerowalismy sie planując zmiane klimatu.
A gdyby dla mnie bardziej liczyło sie darmowe piwo niz publika to połowy koncertów bym nie zagrała...chciałam tu tylko pomarudzic, ze ten miły zwyczaj ulega zapomnieniu. d0ti - 2006-04-20, 18:10 :
.. musicie po prostu trafic do odpowiednich ludzi... no i może ich jakoś zachęcić..jestem pewna że znajdą się osoby żądne zwyklego rocka bez mega niskiego bassu nu metalowego.. :]