Koncerty i imprezy - 26 maja (sobota), klub WAGON xgrzesx - 2007-05-07, 13:22 : Temat postu: 26 maja (sobota), klub WAGON
26 maja a.d. 2007 (sobota), Wroclaw, klub WAGON, wjazd chyba FREE, godzina 19:00
crawl - thrash, old school death metal
holy - kickin' ass metal
revail - progressive metal
hangover - old school thrash metal Kapral - 2007-05-08, 02:22 :
A będzie może jakieś reggae? xgrzesx - 2007-05-08, 03:21 :
Kapral napisał/a:
A będzie może jakieś reggae?
nie, ale bedzie dj tiesto Kapral - 2007-05-08, 17:52 :
O git, to zarzucę piguły i wpadnę. Yaga - 2007-05-09, 00:47 :
błądzisz Synu, błądzisz... xgrzesx - 2007-05-11, 01:27 : mychalyna - 2007-05-15, 00:47 :
o. się przybędzie =) nie ma to jak posłuchać od czasu do czasu dobrego kickin' ass metalu i się odchamić ;p david_insult - 2007-05-17, 16:59 :
szatan musi być xgrzesx - 2007-05-19, 16:00 :
Szatan potrzebuje wiecej czasu, wiec lekka zmiana rozpoczecia.
mychalyna - 2007-05-19, 20:20 :
ooo będzie jeszcze za dnia ;p Kapral - 2007-05-24, 21:31 :
Jaka jest kolejność grania? Tak jak w pierwszym poście napisane? xgrzesx - 2007-05-25, 01:19 :
tak, crawl gra na koncu Kapral - 2007-05-25, 02:02 :
Ok. To przybędziemy pobaunsować z l0smanem! david_insult - 2007-05-25, 12:49 :
też się stawie posłuchać co tam Revail nowego wymyślił, bo dobrego garowego mają hehe Kapral - 2007-05-27, 02:11 :
Fajny koncert! Kapeli numer jeden to właściwie nie słyszałem za bardzo, bo delektowałem się pierwszym piwem. Kapela numer dwa zagrała bardzo pod Slayera, ale w sumie OK, bo to niezbyt bywałe, na koncertach metalowych we Wrocławiu słyszeć solówki!, chociaż muzycznie nie było jakoś wybuchowo. Kapela nr 3 (Holy) muzycznie bardzo fajnie wypadła, ludziki wołali o bisy. Ale pod względem scenicznego zachowania i energii najlepiej wypadł Crawl. Jeszcze raz Ci Grzesiu gratuluję, że nie stałeś drętwo przy statywie, tylko wykrzesałeś z siebie energię na cały koncert, mimo, że publika w dużej części się ewakuowała.
Bardzo miły wieczór! david_insult - 2007-05-30, 15:26 :
a ja za to słyszałem tylko kapele numer jeden, i powiem że całkiem spoko, zgranie i te sprawy super, muzyka też milusia;)... tyle że nagłośnienie jakieś takie nie teges w tym klubie było, stopki powinny zajbijać i wgniatać w murawę a tu tak średnio... reszty kapel nie słyszałem bo ważne sprawy mnie goniły czyt. picie w parku , ale kolega kapral wszystko opisał, wiec jesteśmy po recenzji mychalyna - 2007-05-31, 01:16 :
ja wpadłam na drugą kapelę ale średnio mi podeszła, więc żeby nie tracić dobrego HHumeru wybyłam do strefy, ale oczywista wróciłam na crawl bardzo mi się podobało he he he ;p