USAGI napisał/a: |
(...) W wakacje jakis koles chcial mi udowodnic ,ze Bog istnieje podpierajac sie materialnymi dowodami i faktami... Wszystko co powiedzial odpowiednio wykorzystalam przeciwko niemu... Chlopak chyba przezemnie stracil wiare bo pod koniec juz ne wiedzial co powiedziec, tylko sie zamyśłił, spuscil glowe i odszedl...
|
Misiek napisał/a: |
WOW, pozostaje mi pogratulować nadzwyczajnego wręcz opanowania tajników retoryki. |
Misiek napisał/a: |
Dla mnie szczerze mówiac cięzko jest znaleźć jakikolwiek dowód zaprzeczający istnieniu Boga. |
mOrel napisał/a: |
Justynko - mojego zdjęcia nie ma, ale ta podobizna którą mam eraz jest dośc do mnie podobna |
USAGI napisał/a: |
Hm ne znam sie na retoryce dobrze I jestem generalnie bardzo malo gadatliwa ale jak ktos mi wmawia ,ze bez Boga jestem nikim i to On kieruje moim zyciem a ja ne mam na moje zycie zadnego wpływu i musze robic wszystko dla boga i wiary to mnie krew zalewa... Generalnie ludzie zaślepieni Bogiem ne wzbudzaja we mnie przyjaznych uczuć...
|
USAGI napisał/a: |
zaprzeczający? A potwierdzający? Niby jakies tam "dowody" sa ale wszystko co materialne mogl zrobic czlowiek ,ze tak powiem wiec jakies tam pisma/listy i szmery bajery domnie ne przemawiaja... |
justynka napisał/a: |
Zaczynam si zastanawiac jak wygladasz gdy zrzucisz te wszystkie maski,sciagniesz peruke,zmyjesz makijaż,wyciagniesz sztuczna szczenke,odstawisz drewniana noge do stojaka i zlozysz okulary korekcyjne |
Misiek napisał/a: |
Zanim byli ludzie? Zanim był świat? Wszechświat? Bo jakoś cieżko mi pojąć, że nie było nic. |
Misiek napisał/a: |
Mam wrażenie, że wiara w Boga w Twoich oczach przybiera skrajną postać.. |
Misiek napisał/a: |
(który to chwyt stosuje się często w sytuacji, w której ma się niewiele do powiedzenia).. |
Misiek napisał/a: |
Mówisz o wytworach ludzkich rąk, a co było wcześniej? Zanim byli ludzie? Zanim był świat? Wszechświat? Bo jakoś cieżko mi pojąć, że nie było nic. |
Misiek napisał/a: |
Dla mnie największym dowodem istnienia Boga jest brak jakichkolwiek dowodów zaprzeczających Jego istnieniu. |
Misiek napisał/a: |
Z drugiej strony wiara nie wymaga dowodów. |