Forum muzyczne wROCK.pl

Kluby - Ulubiony klub we wRocku & why?

USAGI - 2006-04-06, 18:04
: Temat postu: Ulubiony klub we wRocku & why?
Ja sie na klubach muzycznych we wRocku zabardzo ne znam a może chciała bym sobie pochodzić po jakichś fajnych i posłuchac muzyczki przy piwku więc z chęcią poznam zdanie innychh ;)

Jaki jest Twój ulubiony wRocławski klub? No i oczywiście dla czego? :)
d0ti - 2006-04-06, 21:03
:
mój obecnie to liverpool ..a dlaczego..
1st bo znajduje sie blisko dawnych 5 nutek ( a To 4ever bedzie naj miejsce)
2nd bo sa fajne imprezki
3rd bo w pt moge sie bawic przy ulubionej muzie (ze tez hity leca to nie wspaomne ;p)
dzix_x - 2006-04-06, 21:17
:
exodus to melina, madness za daleko, od zmierzchu za duzo klasyki a liverpool akurat po dodze;]...jedyne ale to ze w predzej wymionionych mozna przewaznie piwo taniej dostac...
xgrzesx - 2006-04-06, 22:25
:
Nie mam swojego ulubionego klubu, to raz. Dwa to to, ze nie naleze do ludzi, ktorzy siedza w pubie tylko po to, aby pobyc ze znajomymi i napic sie piwa (nie pije). Wole spedzac czas inaczej. Tzn nie, ze nie lubie posiedziec ze znajomymi, co to to nieeee, ale nie mam tego w tradycji i zbyt czesto tego nie czynie.

Zazwyczaj pojawiam sie tam, gdzie sa koncerty :-) . Lubie salonik, bo mało miejsca i fajne imprezy tam sa. Lubie exodus, aby czasem posiedziec. Madness, bo lubie klub, rozne koncerty, blisko do waznego dla mnie miejsca, PKP. Od zmierzchu do switu? Liverpool? Koncerty.
Jars - 2006-04-06, 22:27
:
d0ti - a dlaczego 5ć nutek to forever naj miejsce? Nie ma to jak wpaść na Lądowanie Makaka a tam "techno z Londynu" : )
ma99ie - 2006-04-07, 00:17
:
no pięć i makak to korzenie;P chociaz wczesniej byl kolor i pool wlasnie (tam sie chodzilo, jak sie dowodow jeszcze nie mialo;P ale pierwsza byla niejaka baracuda:) 5 zl i dowod nie byl potrzebny... jakos teraz sie tym nikt nie przejmuje;) oprocz jednego koncertu w madnessie, gdzie d0ty zostala posadzona o niepelnoletniosc... czy moze byla jeszcze nieletnia;PP). ale wracajac do tematu: to jednak teraz znowu pool rzadzi niepodzielnie (dzieki pewnemu magistrowi i comiesiecznym imprezom:)... ale zaczelo mnie zastanawiac, czy istnieje jeszcze w ogole fuzon?? calkiem mile miejsce bylo:), na pewno jest intro... no i tawerna, ale to juz zupelnie inna historia;P // sa jeszcze miejsca, do ktorych mialam watpliwa przyjemnosc trafic ze znajomymi o nieco innych preferencjach muzycznych, w wiekszosci przebywalam na szczescie niedlugo... typu zwiazki, prl, cos tam z brama, z szyba;P jakies 13 czy cos podobnego... wiecej grzchow juz nie pamietam;P// no i jest jeszcze zmierzch, o ktorym nie mozna powiedziec nic zlego.. ale tez niewiele dobrego;P te wszystkie wynurzenia nie dotycza of kors koncertow...
d0ti - 2006-04-07, 00:26
:
ma99ie napisał/a:
... ale zaczelo mnie zastanawiac, czy istnieje jeszcze w ogole fuzon?? ...

no chiba raczej tak :]
zreszta od liva to rzut beretem więc można zawsze zbadać po drodze:]
xgrzesx - 2006-04-07, 08:58
:
A do Dolmelu to chadzacie? :D
d0ti - 2006-04-07, 11:03
:
a no tam mnie jeszcze nie było..a co, Grzesiu..polecasz;p :>?
xgrzesx - 2006-04-07, 11:09
:
Ta, ciasne dwunastki, gorące trzynastki + białe rekawiczki, gwizdki + piguły i powykręcane mordy. Yeah, to jest to co tygryski lubia najbardziej ;-)
d0ti - 2006-04-07, 11:13
:
aaaa to nie wiedziłąm ze takie klimaty lubisz:] cicha woda ;p
to może wybiez sie na balety do wuzety, Yo :]
(byłam -jak 4me tylko po puijaku lub z mega pozytywym nastrojem da sie tam przetrwac ;p)
xgrzesx - 2006-04-07, 11:19
:
d0ti napisał/a:
aaaa to nie wiedziłąm ze takie klimaty lubisz:] cicha woda ;p
to może wybiez sie na balety do wuzety, Yo :]
(byłam -jak 4me tylko po puijaku lub z mega pozytywym nastrojem da sie tam przetrwac ;p)

Nie odczytalas moja droga ironii
d0ti - 2006-04-07, 11:23
:
alez odczytałam ofc :] zresztą nawet jakby nie było tam ukrytej ironii to i tak bym się domysliła iż że to nie Twe klimty, ziooom :]
stemp - 2006-04-09, 20:33
:
ja tam polecam vulevu :D
lezka mi sie w oku kreci na wspomnienie czasow kiedy tam pracowalem
wstep 15zl piwo 7zl impra od 20 w sobote wieczor do 10 w niedziele rano
najwiekszy tlok miedzy 6 a 8 a.m. :D
faceci: same karki lub metroseksualisci
babki: same rozowe landryny
muza: jakis house podobno (nie znam sie na tym)(co tydzien ta sama playlista)
drugi pieniadze mafia alkohol sex ufff dzialo sie tam :D
hihihi
dzix_x - 2006-04-09, 23:19
:
stemp napisał/a:

drugi pieniadze mafia alkohol sex


hmm....to prawie jak w kościele;]
stemp - 2006-04-10, 00:44
:
...tylko muze bardziej elektroniczna i alkohol drozszy :D
nikt - 2006-04-10, 00:51
:
dawniej nutki teraz z braku czasu dla przyjemnosci tutaj:
http://www.salvador.pl/

niezbyt czesto liviec bo nie ma "tego czegos"
mOrel - 2006-04-10, 13:00
:
Trza by zacząć od przywitania się więc - Bry. ;)

Cytat:
typu zwiazki

Zwiony zespuły się teraz, bo jak wiadomo zrobili tam dyskotekę i weekend przechodząc tamtędy nsze uszy atakuje ?ubu-dubu (jak i z innych knajp na rynku, więc można nie zwrócić uwagi). Ale kiedyś była to świetna restauracja. Echhh mieli wielkie porcje, niskie ceny i naprawdę niesamowitą kuchnię, a do tego Nastrój (tak tak przez duże N), dodatkowo podsycany przez znajdujący sięobok Czarny Salon i wystawiane tam spektakle. Echhh

Do Poola już nie chadzam - jakoś mi nie po drodze a i czasu mniej. Tym bardziej, że się starzeje :P , więc i klimaty "browe" się zmieniają. Teraz bardziej kalambur, artz caffe, Academus (ale tylko na górze), albo mleczarnia.

No ale robi sięciepło i znowu zakrólują imprezki w plenerze.
d0ti - 2006-04-10, 15:44
:
nikt napisał/a:
teraz z braku czasu dla przyjemnosci tutaj:
http://www.salvador.pl


no salvador jest bardzo przyjemnym i nastrojowym miejscem :]
i maja dobra herbatkę z cynamonem :] i orzeszki do piwa;)

mOrel napisał/a:


Do Poola już nie chadzam - jakoś mi nie po drodze a i czasu mniej. Tym bardziej, że się starzeje :P


aa morel.. to może zanim sie zestarzejesz całkiem to mozę jakies jumpdafuckup zrobisz;p
mOrel - 2006-04-10, 15:50
:
[quote="Pani Admin"]
mOrel napisał/a:


Do Poola już nie chadzam - jakoś mi nie po drodze a i czasu mniej. Tym bardziej, że się starzeje :P


aa morel.. to może zanim sie zestarzejesz całkiem to mozę jakies jumpdafuckup zrobisz;p[/quote]

ja już się zestarzałem - kości mnie bolą, a do tego zaczynam odczuwać zmiany pogody blech...
Ale wracając do tematu :) - może i zrobie, tylko kalendarz napięty teraz mam a musiałbym iść do Poola. :)
Surrounded - 2006-04-11, 17:27
:
Moje ulubione miejsca już dawno pozamykane albo niezbyt popularne - FUzon, Samo ?ycie, 5 nutek, czasem był easy rider choć to chała :) w ryneczku posiedzę w Intro, jak mnie wywieje dalej to Madness, czasem wpadnę do tego liverpoolu. nie ma chyba jakiegos kultowego miejsca. strefa zero jest calkiem spoko i bezsennosc, ale za blisko dichomułów i mi sie rezonansem przenosi
FurioSan - 2006-04-11, 17:38
:
ja bardzo lubie przekret - bo blisko, calkiem fajne klimaty tam bywaja, tanie piwo i nie zawsze sa tlumy :P
Surrounded - 2006-04-11, 17:45
:
No byłem, Disturbed zapodawali całą płytę.

Dziekanat pewnie też skoro masz blisko do dziekanatu :P
FurioSan - 2006-04-11, 17:50
:
do dziekanatu mam dalej :P
mOrel - 2006-04-12, 13:13
:
Cytat:
ja bardzo lubie przekret

A gdzie to jest dokładnie ??
d0ti - 2006-04-12, 13:27
:
no słyszałam od wielu ludzi że knajpa bardzo fajna :]
http://www.przekret.pl

mieści się na Polaka :]
stemp - 2006-04-12, 13:57
:
tawerna, przekret, dziekanat...
dobre knajpy zeby w "okienku" w zajeciach skoczyc sobie na jedno gora dwa:D
ew odstresowac sie po zajeciach kolosach egzaminach itp itd :D
Matkorn - 2006-04-12, 16:27
:
najfajniejsze klbuy to tam gdzie bronek jest tani ;) i muza w miarę przyziemna
dzix_x - 2006-04-12, 17:02
:
stemp napisał/a:
.dobre knajpy zeby w "okienku" w zajeciach skoczyc sobie na jedno gora dwa:D

...w takich okolicznosciach to kiedys byla to tez tawerna.a poniewaz teraz mi tam daleko to po zajeciach zdarza sie knajpka Rejs ;]
mOrel - 2006-04-13, 10:06
:
Cytat:
to po zajeciach zdarza sie knajpka Rejs ;]

Mi się zdarzała w ogólniaku i to często, gęsto z doktorantami Archeologii, któzy podobno mają w Rejsie swoje śpiwory, gdyż przepijają tam całą kasę ze stypendium doktoranckiego, a żę spaćgdzieś trzeba, a w/w panowie potrafią wlać w siebie duuuuuuuużo piwa.....stąd te śpiwory.
dzix_x - 2006-04-13, 13:16
:
no skoro z Archeologii to pewnie duzo juz trunków odkryli. a spiworek w kanjpie to dobra rzecz.przydał by sie niektorym;]
BlackLady - 2006-04-13, 20:30
:
Ja tam lubie chodzic do WAGON CLUBu. Zajebiste miejsce na dworcu swiebodzkim. Piwko maja za jedyne 3 pln za kufel. Poza tym chyba najwiekszy ogrodek piwny w miescie. No i ten niesamowity pomysl na klub w dwoch kolejowych wagonach. Jedyny w swoim rodzaju. Tani browar, mozna smacznie zjesc. Przyjdzcie sami to sie przekonacie. :)

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
p - 2006-04-27, 10:49
:
Tylko Exodus. Tylko tam impra trwa 24h/dobę, tylko tam tak śmierdzi, tylko tam jest taki luzik, tylko tam jest tak cienki sprzęt i ta sama playlista od 5 lat. Suuuper! A koncerty - mniodzio (się grało).
dzix_x - 2006-04-27, 11:19
:
p napisał/a:
A koncerty - mniodzio (się grało).

no wlasnie...jak tam wygladaja koncerty? ...zreszta w maju chyba przekonam sie na wlasnej skorze;]
P - 2006-04-27, 12:06
:
Koncerty wyglądaja tak:
- scena jest malutka, ogrodzona drewnianym płotkiem, na podwyższeniu ze 30cm,
- nagłośnienia brak - wszystko trzeba przwywieść ze sobą (przedłużacze też),
- gorrrąąco (brak wentylacji),
d0ti - 2006-04-27, 15:06
:
...ja do exo jak nei musze to nie chodze ;p..muza czasem leci fajna..ale ze nie ma sie za bardzo gdzie bawic.. to nie miejsce dla mnie..a koncerty.. tyz sie z checia przekonam jak to tam wychodzi :]
dzix_x - 2006-04-27, 18:42
:
d0ti napisał/a:
tyz sie z checia przekonam jak to tam wychodzi :]

nie ma klimy wiec bedzie mokro...wezmiesz mi reczniczek;]
buchaj - 2006-04-27, 20:36
:
Ja tam najchętniej chodzę do Metropolis... bo są głupie długonogie laski... hehehehheehehehee... ;p;p;p;p;p;p;p;p;p;p

Nas najczęściej można znaleźć w Livcu ;-)
dzix_x - 2006-04-27, 20:52
:
buchaj napisał/a:
Ja tam najchętniej chodzę do Metropolis... bo są głupie długonogie laski... hehehehheehehehee... ;p;p;p;p;p;p;p;p;p;p

...ty sie nie smiej bo to jedyny powod jaki podają kumple gdy sie ich pytam dlaczego tam idą;] fakt.troche zalosne
buchaj - 2006-04-27, 22:36
:
Ej... al eja na serio tam zaglądam czasami... odkąd z laską zerwałem... mam w dupie... uważam, że nad muzą trzeba mieć włądzę... nie można się zamykać... ja potrafie sie zdystansować do tego co leci na imprezie... Kiedyś chodziłem tylko do porządnych rockowych knajp... ale teraz mam to w nosie... w zależności od nastroju i ochoty... bawię się przy tym na co mam ochotę... Tak samo ze słuchaniem... ostatnio jazzu dużo słucham i jak mi ktoś powie, że na metalu się ko?czy życie to go wyśmieję...
dzix_x - 2006-04-28, 00:51
:
buchaj napisał/a:
i jak mi ktoś powie, że na metalu się ko?czy życie to go wyśmieję...

no oczywiscie ze nie. ludzie sluchajacy ciagle tego samego fiswiadaczaja ciagle tych samych klubow a pozniej marudzą na forum ze im sie robi nudno;] ja tez lubie posluchac innych klimatow...ale jednak klimaty klubow nierockowych a tez nie bedacych neutralnymi miejscami jakos mnie odpychają.nic na siłe, czasem to najlepiej odpoczac od tych i tamtych klimatow bo wszedzie dobrze ale na wlasnej melinie najlepiej;]
buchaj - 2006-04-28, 12:29
:
No właśnie... wiesz... chodzi też o to, że musi być odpowiedni moment na spróbowanie czegoś nowego... jakby mi ktoś rok temu powiedział, że chodzę na dicho, to bym go wyśmiał... ale chodzę, bo w pewnym momencie potrzebowałem odskoczni i lekkiego odmóżdżającego klimatu do zabawy... Tylko, że jak jestem w takim miejscu to wiem, że moje życie muzyczne nie ko?czy się tylko na tym... w przeciwie?stwie do większości ludzi którzy tam są... i czuję, że mam zajebistą przewagę...
dzix_x - 2006-04-28, 15:34
:
buchaj napisał/a:
odmóżdżającego klimatu

:D :D :D
...az chetniej sie po takim czyms wraca do domu i chwyta za gitare;]
buchaj - 2006-04-28, 16:27
:
That's the point!!! Poza tym fajne laski można spotkać, oczywiście trzeba zadać najpierw kilka podstawowych pyta? i sprawdzić czy ma brain inside...
mOrel - 2006-04-28, 16:54
:
Ale w takich miejscach to sie takie bez brjna tez maskuja - wyuczyły się na pamięć odpowiedzi na kilka podstawowych pyta?, więc dobrze jest miećw zanadrzu jakieś "niestandartowe" pytanie ;) ;P
buchaj - 2006-04-28, 17:13
:
Na przykład co sądzisz o przemianach cyklu Krebsa...??? Czy uważasz, że nadmierne spożywanie tłuszczów wielonienasyconych może ograniczyć syntezę acetyloacetooctanu???
bojan - 2006-04-28, 17:44
:
buchaj napisał/a:
Na przykład co sądzisz o przemianach cyklu Krebsa...??? Czy uważasz, że nadmierne spożywanie tłuszczów wielonienasyconych może ograniczyć syntezę acetyloacetooctanu???


hmm.. no i wychodzi na to, ze ja nie mam brain inside...

moze to i lepiej, przynajmniej zaden facet mnie podrywac nie bedzie
dzix_x - 2006-04-28, 20:42
:
albo prosze podaj mi budowe pompy przepływowej o posuwisto-zwrotnym ruchu organu roboczego... ale ok! bez szpanerstwa;]
USAGI - 2006-04-29, 15:34
:
buchaj napisał/a:
(...) i jak mi ktoś powie, że na metalu się ko?czy życie to go wyśmieję...
hehe ale chyba nikt tu ne słucha takich skrajności i różności jak ja :D

buchaj napisał/a:
That's the point!!! Poza tym fajne laski można spotkać, oczywiście trzeba zadać najpierw kilka podstawowych pyta? i sprawdzić czy ma brain inside...
hehehehe LOOOOOL :D Jak ja sie ciesze ,ze ne chodze po takich klubach i ne podchodzi do mnie koles z teksetem
-hej mała sama tu jestes ;)
Dla mnie taki koles ne ma " brain inside"...

buchaj napisał/a:
Na przykład co sądzisz o przemianach cyklu Krebsa...??? Czy uważasz, że nadmierne spożywanie tłuszczów wielonienasyconych może ograniczyć syntezę acetyloacetooctanu???
O! To to juz bardziej :D Tylko takich facetow sie w klubach ne spotyka ;p No chociasz spotyka ale zwykle to ja z nimi przychodze :D
buchaj - 2006-04-29, 16:45
:
No właśnie dlatego chodzę... bo połowa tam nie wie nawet co to znaczy "brain"... ale w sumie chodze bo uwielbiam ta?czyć... zwłaszcza salsę i rock'n'roll'a z wystrzałowymi dziewcznynami ;-)
USAGI - 2006-05-01, 00:40
:
heh... Ciekawe co znaczy "wystrzałowa dziewczyna"... Jeszcze kompleksow sie nabawie przez to forum...
i zaczne chować sie za tapetą i lakierem do paznokci...
buchaj - 2006-05-01, 13:44
:
Wydaje mi się, że to nie jest nic złego jak kobieta dba o siebie... oczywiście chodzi o podkreślenie swojej urody, a nie stworzenie czegoś plastikowego z potwora kryjącego się pod spaloną na solarium maską...

Wystrzałowa dziewczyna... Jak ktoś widział Justynkę skaczącą na scenie na naszym koncercie, to chyba wie o co chodzi ;-)
mOrel - 2006-05-04, 14:09
:
buchaj napisał/a:
Na przykład co sądzisz o przemianach cyklu Krebsa...??? Czy uważasz, że nadmierne spożywanie tłuszczów wielonienasyconych może ograniczyć syntezę acetyloacetooctanu???


dzix_x napisał/a:
albo prosze podaj mi budowe pompy przepływowej o posuwisto-zwrotnym ruchu organu roboczego...


Sądze, że podczas rekonstrukcji i reinterpretacji doktryny Engelsa w ujęciu Levi'ego, możemy dojśc do consensusu, iż dzisiejsza młodzież w epoce konstruktywnego komercjalizmu i przeładowania wrażeniami i bodźcami informacyjnymi nie jest w stanie sformuować zdania wielokrotnie złożonego :P .

USAGI napisał/a:
Jeszcze kompleksow sie nabawie przez to forum...

Założy się spamerski temat "Tfasze Nasze" i będzie się tam wrzucać nasze podretuszowane w Fotoszopie zdjęcia, tak abynikt się nie nabawił kompleksów :P .
xgrzesx - 2006-05-04, 15:12
:
mOrel napisał/a:
Sądze, że podczas rekonstrukcji i reinterpretacji doktryny Engelsa w ujęciu Levi'ego

:?: :?: :?:
mOrel - 2006-05-04, 15:33
:
Tja - oto przykład pseudointelektualnego bełkotu jaki musimy czytać na moim kierunku :P
Oczywiście pomieszałem tutaj doktrynę marksa i Engelsa z Panem Levim, który pisał książki mówiące o antropologii kulturowej :P
USAGI - 2006-05-04, 19:00
:
buchaj napisał/a:
Wydaje mi się, że to nie jest nic złego jak kobieta dba o siebie...
heh no z tym to ja sie oczywiscie zgadzam ;) Ale co innego dbac o siebie a co innego zakladac sobie maseczke z pudru :D Jeśli kobieta o siebie dba to jej naturalne piękno wystarczy samo w sobie ;)

buchaj napisał/a:
Wystrzałowa dziewczyna... Jak ktoś widział Justynkę skaczącą na scenie na naszym koncercie, to chyba wie o co chodzi ;-)
hmmm musze sie na Wasz koncert wybrać ;)

mOrel napisał/a:
Sądze, że(...) nie jest w stanie sformuować zdania wielokrotnie złożonego :P .
hehehe musze sei nestety z Tobą zgodzic...

mOrel napisał/a:
Założy się spamerski temat "Tfasze Nasze" i będzie się tam wrzucać nasze podretuszowane w Fotoszopie zdjęcia, tak abynikt się nie nabawił kompleksów :P .
i tu Cie zdziwie bo ne lubie czegos takiego robic :D Jedyne co robie w tego typu programach to rozjaśnianie fot ;D
Kapral - 2006-09-07, 00:54
:
Lubię Jazzklub Rura, bo można się posnobować i w ogóle.
I nie grają tam Iron Maiden. I mają tanie piwo i dobrą wódkę.
Dzidzia - 2006-09-07, 21:15
:
Brawo! wreszcie ktos przywrócił własciwy tor rozmowy w tym temacie:)

No a skoro o Jazz Rurze mowa- oprócz trunków dorzućmy tez jedne z lepszych imprez typu "jam session":)
Kapral - 2006-09-07, 22:18
:
Zdecydowanie muszę tam kiedyś zagrać. Jak się podszkolę ;d.
Sin - 2006-09-09, 21:37
:
[quote="stemp"]...tylko muze bardziej elektroniczna i alkohol drozszy :D [/quote]



buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah
:D :D :D :D :D :D D: D :D :D :D :D :D :D :D :D
DIVER - 2007-01-06, 00:54
:
ze swojej strony klawiatury polecam i zachecam do odwiedzenia LA LUZ - dawna baszta - no, qrna , fajnie tam jest!
i ludzie mili i alkohole super, i atmosfera bardzo pozytywna - i nie mam z kim tam do ch***ry chodzic :(

buuuuu!
d0ti - 2007-01-06, 01:05
:
a gdzie to ? co tam graja, jaki klimat itp ?
DIVER - 2007-01-06, 01:16
:
d0ti napisał/a:
a gdzie to ? co tam graja, jaki klimat itp ?

Gdzie? za Hala Targowa (ex Baszta)
Co Graja? trip hop, chillout, lounge, downtempo, jazz, czasem rock
Jaki Klimat? ani za tanio, ani za drogo, za to czysto, lekko, przyjemnie, jasno i sympatycznie, i ostatnio mi brak towarzystwa, bo sie shit! nikt tam ze mna wybrac nie chce, choc do Chilloutu lazi!!

_niech mnie ktos przytuli_
d0ti - 2007-01-06, 03:12
:
DIVER napisał/a:

[color=orange]_niech mnie ktos przytuli_[/color]


sad..aj sad :/

btw clubu..to jak 4 me za daleko i nie ten mjuzik ;]
Dzidzia - 2007-01-07, 22:58
:
La Luz? A cóz tam jest ciekawego, dotarłam tam z czystej ciekawości i równie szybko jak weszłam tak wyszłam. Po pierwsze oznakowanie.....dla wtajemniczonych, czyli jak wczesniej cie ktoś tam nie przyprowadzi to bładz sam w poszukiwaniu tego klubu, okolica "przeprzyjemna"(tak tak to sarkazm), w środku klaustrofobicznie.