Miejsce: Wrocław

Wykonawca: Pivo
Tytuł: Dziki dziki
Data wydania: 1996
Typ: CD Lp
Wytwórnia: BMG Ariola Poland

Byłem wtedy w pierwszej klasie szkoły średniej, gdy pewnego dnia oglądając w Polsacie program pt. Halo Gramy (prowadzony przez nieznanego jeszcze szerszemu gronu, niejakiego Kubę Wojewódzkiego) zobaczyłem teledysk zespołu Pivo pt. Dziki dziki. W tamtym czasie zafascynowany punk rockiem rzadko zwracałem uwagę na zespoły z poza tego nurtu, jednak ten poza intrygującą nazwą miał w sobie jeszcze coś, co sprawiło, że natychmiast wszedł w orbitę mojego zainteresowania.

Trio z Głogowa narobiło całkiem sporego zamieszania na rodzimej scenie rockowej. W konkursie Marlboro Rock – In 95 formacja wygrała główną nagrodę, jaką było nagranie i wydanie debiutanckiej płyty. Uwagę przede wszystkim przyciągali energią. Ich muzyka to połączenie funkowego beatu, melodii w stylu Red Hot Chili Peppers i starego dobrego grania a’la Jimie Hendrix. Większość piosenek zawartych na krążku to murowane hity. Praktycznie każda kompozycja nadaję się na singiel. Przebojowością dorównywali zespołowi Blenders, bardzo popularnemu wówczas. Wspólną cechą obu formacji był klimat zabawy.

Hendrixowsko – Red Hot – owy duch unosi się choćby nad pierwszym singlem z płyty pt. Dziki dziki. Wpadający w ucho, energetyczny, skoczny kawałek doskonale nadaję się na młodzieżową imprezę. Zresztą większość tekstów traktuje o relacjach damsko – męskich widzianych oczyma młodzieży licealno – studenckiej. Tę wadę znakomicie rekompensuje muzyka, która choć mało oryginalna nie pozostawia wątpliwości, co do tego, że Pivo było jednym z najciekawszych rodzimych zespołów lat 90- tych.

Dziś, gdy słucham tego krążka po latach muzyka ta trąci myszką. Pivo było jednym z tych zespołów, ze słuchania, których się wyrasta. Pomimo to choćby ze względów dokumentalnych warto zapoznać się z ich muzyką. Na pewno do dziś Pivo + piwo + Dziki dziki rozkręcą niejedna osiemnastkę lub imprezę w akademiku, a Słońce, które znasz wprowadzi w melancholijny nastrój niejedną osobę. Szkoda, że uraczyli nas tylko jedna płytą. Sadząc po niemałych umiejętnościach instrumentalnych następny album mógł zapowiadać się o wiele dojrzalej.

P.S.

Po rozpadzie zespołu w 1999 roku wokalista i gitarzysta Wojciech Garwoliński założył na gruzach Piva zespół Kości.

Utwory:
Niebezpieczna
Dziki dziki
Słonce, które znasz
Na każdej ulicy
Zachować twarz
Lubię strzelać daleko (L.S.D)
Pilnie poszukiwany
Pieniądz jest?
Lepiej
Ye! Yee! Yeah!
Żądza