Strona 1: Puszki, bord, smrod - hardcorowy i tworczo
Strona 2: Dajcie spokój. Grywalem tam bardzo duzo razy, zarowno na basie jak i na wokalu - tragedia. Nie mowie o zimnie, gdy po prostu jest bardzo zimno i grac sie nie da (skostniale palce + rozstrajanie sie instrumentow), ale ogolnie to tam jest raczej srednio. Wlasciciel jest spoko, nic do niego nie mam, ale ta cala sala, sprzet. Srednio i troche ponizej. Piecyki gitarowe pierdzą, jak gralem tam z zespolem na wokalu to slabo siebie slyszalem (a cichy to ja raczej chyba nie jestem).
Fakt, salka dobra na początek, ale za te pieniadze mozna wybrac cos o wiele lepszego. Plus jest taki, ze z tego co wiem jest tam z terminami.
no fakt.. co jak co ale bałagan to tam niezły :] aczkolwiek tony puszek i butelek tworza fajny klimat :]
ekhem jak tak lubisz tony butelek to polecam kuchnie Zbysza i nasz fotel w Caladanie za szafąn na ubrania
Salka moze i... brudna ale jest A w zimie jak sie ubierze i porusza podczas grania to chiba ne jest az tak zimno ;] Przynajmniej jak tam bylam to zespol ne wyglądał na zmarźnięty
Przynajmniej jak tam bylam to zespol ne wyglądał na zmarźnięty
...bo my gorace chłopaki soooooooooooooooom;]
d0ti napisał/a:
bo w rekawiczkach sie ciężko (jeśli wogóle) gra :]
...widać ze nie bylas na wszystkich próbach;]. gralismy juz w rekawiczkach,przy zgaszonym świetle i z gitarami na lewej stronie...i nawet z Wrotą za dzwiami;]
zeszlej zimy jak tam gralismy to po kazdym kawalku 10 min na rozgrzanie rak:D
w te zime musielismy juz szukac innej salki bo jak powiedziala nasza basistka
"jak przyjda mrozy to wam chopaki na tej salce jaja pourywa" :D:D
tomek spoko koles ale moglby sie ciut lepiej postarac...
_________________ seems to me to be the insanity
it seems to me i've become the oddity
tomek spoko koles ale moglby sie ciut lepiej postarac...
dzis po próbie:
[dzix] - tomek a ten przedluzacz co tam lezy to cos sie zepsol
[tomek] - staryyyyy ten przedluzacz to tutaj juz lezy zepsuty od miesiaca. spalił sie jeszcze predzej niz ta farelka
prawda to Salka fajna, ale przez zeszloroczna zime nazywana jest przeze mnie 'wędzarnią'...Poza tym, fajny Taurusik do basu tam maja ^^ No i ogolnie mam z nia zwiazane same pozytywne wspomnienia
sporo?neee teraz to juz chyba tylko ja. proby mamy na weekendy - ale poniewaz w piatek gramy koncert to w tym tygodniu sobie odpuszczamy. nie polecam i nie zapraszam;]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum