Widzisz Usagi jakbym wiedziala to bym do ciebie napisala i bymy moze razem wracaly hehehe tylko wydajemi sie ze na Biskupin to ty nie masz po drodze hehehe
e tam i co z ego ,ze mieszlam na dokladnie 2gim koncu miasta Lubie sobie czasem pospacerowac a szczegolnie w nocy
justynka napisał/a:
ale zaloze sie ze nie wystapilbys w różowym stroju baletnicy........hehehhehe
chce to zobaczyc :lol::lol::lol::lol:
justynka napisał/a:
A propos wszystkich forummaniakow to chetnie bym was poznala hehehe.....musimy sie kiedys wszyscy spotkac na koncercie HOA.CO WY NA TO????????????????????????
Niemal każde ciekawsze wydarzenie to zlot - w tym tygodniu miałem 3 udane imprezki, szampana nie dowieźli, ale parę znajomości odświeżyłem. W porywach było 12 osób zarejestrowanych (6 aktywnych z forum, o których wiem) - na koncercie HOA właśnie. A pamiętając peany na temat dobrej zabawy - trzeba było wpaść na Prodigy. Niestety koszulki nie mam zamiaru się pozbywać na koncertach, wystarczy że kiwam się jak durny.
A mi sie najbardziej podobala chu*owosc takiej sytuacji:
Widze morde z forum, morda widzi mnie i oboje dobrze wiedzac na kogo patrzymy nie mowimy ani "czesc" ani "spie..alaj".
Bylo to tak glupie, ze az slodkie
Dołączył: 06 Maj 2006 Posty: 21 Skąd: z miejsca gdzie kroliczki mowia sobie dobranoc;))
Wysłany: 2006-05-29, 00:26
[quote="buchaj"]Ja chciałem ściągnąć koszulkę... ale chłopaki nei pozwolili mi bo i tak szlałem ostro...
Nie no spoko bracie w koncu HOA to pozadny zespol a nie jakies rozbierane METAL PORNO Chociaz sprzydaly by sie Wam jakis fajne oryginalne stroje
Spoko Bojan nastepnym razem tez sie bede integrowac z ludzmi z forum hehehe Jednak nie nastapi to zbyt szybko bo raczej w Ziebicach sie nie spotkamy
_________________ Kochaj i szalej,nie pytaj co dalej, bo potem jest tylko niebo;)))
Podziele sie jednym z zabawniejszych fragmentow...
na 5 (doslownie, karwa, juz sie Yaro rozstwial) minut przed koncertem zerwalem guzik od spodni...
Postawilo mnie to przed dramatycznym moralnym dylematem:
grac jedna reka, czy z portasami opuszczonymi do kostek?
Szczesliwie, jak bylem mniejszy, ogladalem duzo MacGyver'a
pozdro
Jak widac koncert przebiegał pod tytułem "prawie-striptiz"
A co do bojan'owego dylematu-> dobra rada na przyszlość-> muzyka nie moze ucierpiec w takiej sytuacji więc granie jedną reką odpada
No i chyba na większości imprez na trasie madness/liverek/wagon(od niedawna) sa takie małe zlociki forumowiczy
sa rozne definicje "urywania dupy i prostowania jelit" przez stacki basowe - i pozwol mi zachowadz wlasna opinie - ja chce poprostu wiedziec czy to ash a jesli nie to co to
Odrazu sie bronie - nie jest to ofens - tylko ciekawosc.
Ja uwazam ze moj setack jest jeszcze nie kompletny bo niespodziewanie zwieksza mi sie ilosc wiosel.
Jak skompletuje wtedy bede mogl dyskutowac ( demonstrowac )
Tak wlasciwie nigdy was nie slyszalem - mam nadzieje ze niedlugo bedzie okazja mimo ze z czasem u mnie bywa chujowao :/
_________________ As a young man, I plug into the tube,
but the stench of all that pretense
I cannot muddle through.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum