Normalnie przychodzę pewnego dnia do Intro a tam niezły koncercik!
Nagłośnienie chyba szwankowało, no ale scena rockowa to się u nas trzyma. Wokalistka z pazurem, miejscami soulowo, do żywego podkładu, troszeczkę progresji, w porównaniu do Sigmar dali czadu, wygrali też w soim czasie swoją fazę na przeglądzie Wrock Festiwal. kto ma dość new metalowych wstawek a lubi posłuchać rocka na pozimie to polecam.
Moim zdaniem, dużo lepiej wypadają piłkarzyki, na codzie? wystepujące na scenie Intro:)
A co do samego zespołu, to nie reklamuj tak ich ROCKOWEJ twórczości, bo z dobrych źródeł wiem że mają w planach przerzucic się wlasnie na nu. a wszystko przez presje publiki. Dzisiejsza młodzież nie potrafi się bawić w klimatach rockowych:(
Mlodziez w klimatach rockowych bawi sie jak najbardziej - juwenalia, od zmierzchu do switu jako przykladowe przyklady, niech sie nie przerzucaja na nu bo beda musieli sciac wlosy, jesli maja, hehe
Moze i sie bawi, ale nie ta która znam.
Ostatecznie dlaczego trzeba ścinac włosy i czy dziewczyn-muzyków tez dotyczą takie warunki? Jesli tak, to rekami i nogami będe bronic rocka w twórczosci Different Minds bo przywiazałam się do swoich loków.
Z nowinek zaś Zespół ogólnie został bez wokalu(znowu!) wiec jakby jakies zbłakane spiewające duszyczki tutaj trafiły to czekam:)
e Gość
Wysłany: 2006-04-17, 14:41
ja moge u was spiewac znaczy mam wiekszy talent niz gitarzysta ktory nie zna slow do wlasnych przebojow ... a ja jeszcze troche pocwicze i ujawnia sie moje ukryte talenty wokalne
..ja jeszcze kapeli nie słyszałam..ale myśle że nie powinni sie na "nu" przerzucać... znaczy pod presją ludzi.. takich kapel wyrosło jak grzybów po deszu we wrocku i juz starczy :]
Ale na koncerty tych "grzybów po deszczu" chodzisz, a na nasze nie:(
zupełnie jak reszta "praktykujacych numetalowców" tego forum
No i nie chodzi tu o presje, a o dawanie publice przyjemnosci pobawienia sie na naszych koncertach- niestety, to jedyne wynagrodzenie jakie pobieramy za koncerty, bo ostatnio nawet byle darmowe piwo przy barze już nie jest pewnikiem- Wrocław sie stacza!
Ale na koncerty tych "grzybów po deszczu" chodzisz, a na nasze nie:(
no bo moze ona woli te grzyby niz wasze koncerty. bez urazy ale kazdy ma prawo wyboru. a jesli bedziecie konsekwentni w tym co robicie to i publika sie znajdzie. dla mnie np. bawiaca sie publika pod scena to najwzniejsze i jedyne wynagrodzenie na koncercie ktore sie liczy. bo piwo moge sobie kupic a publiki nie...
oki, oki, nie bij! przetłumacz.
Miałam tylko na mysli, ze chociaż takich zespołów jest od cholery i troche, to jednak ludzie na nie chodza. No i chodzą na nie chętniej niz na koncerty rockowe. Nie mówie tu że kwestią jest tylko klimat, bo wiadomo ze najsilniej skorelowana z publika jest jakoś naszej muzyki, umiejętnosci, pomysł ...itp., ale spokojniejsza muza, do której mozna potupac nogą jest dobra na wieczorki w domu, na koncertach chcemy raczej powera, tą myslą sugerowalismy sie planując zmiane klimatu.
A gdyby dla mnie bardziej liczyło sie darmowe piwo niz publika to połowy koncertów bym nie zagrała...chciałam tu tylko pomarudzic, ze ten miły zwyczaj ulega zapomnieniu.
.. musicie po prostu trafic do odpowiednich ludzi... no i może ich jakoś zachęcić..jestem pewna że znajdą się osoby żądne zwyklego rocka bez mega niskiego bassu nu metalowego.. :]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum