Wiesz co Yaga, kiedy w piątek przyszłam na SD i zobaczyłam na scenie dziewczynę z basem pomyslałam: WRESZCIE!! Jestem "lajkonikiem", totalnie nie znam się na muzyce od strony technicznej, sprzętu itp. Słyszę , trafia do mnie, podświadomie się kiwam, więc jest OK. Może mało wysublimowanie, ale tak to wygląda. Rozumiem też, że nie o nuty chodziło. W tej chwili zaczynam czuć niesmak. Zarzucasz ludziom chamstwo, głupotę i gwiazdorowanie na siłę, a podobno to Ty zaczęłaś mieszać wcześniej ustaloną kolejność grania i to Ty stwierdziłaś, że grać nie będziesz dopóki się nie zbierze odpowiednia ilość ludzi. Może więc dać innym dobry przykład i lekcję pokory zacząć od siebie. Chuj Cię obchodzą czyiś znajomi? Ja jestem tym znajomym i czuję się delikatnie pisząc średnio z tym, że zostałam zniżona do rangi nic nie wartego śmiecia. Jestem waszą publiką, ale zastanawiam się czy chcecie tej publiki:|
To forum to faktycznie towarzystwo wzajemnej adoracji dobrych znajomych i zdaję sobie sprawę, że po tym co napisałam mogę trafić na czarną listę Twoich znajomych. Trudno.
Moim zdaniem (tylko się nie czepiajcie, bo to TYLKO moje zdanie) nieodłącznym elementem każdego artysty jest czasowe zaślepienie i świadomość, że jestem wielki, bo trzy osoby mnie pochwaliły, a 50 przyszło na koncert. Ale może na tym właśnie to polega. Kto ma spaść z wysokiego konia i tak z niego prędzej czy później spadnie.
Do zobaczenia na koncertach i konstruktywnych dyskusji życzę.
Wczorajszy koncert był czadowy Z koncertu na koncert jesteście coraz lepsi, tak trzymac!! A co do jury, fajnie być sponsorem i przy okazji sędzią-monopolistą; szkoda tylko, że w parze z kasą nie idzie gust.