lalala, IMP i Insult to połączenie na które czekałam,
trzeba iść, trzeba być.
Tylko jak skoro dzie? później znów biba....
aaaaaaaaaa insult atakuje ze wszystkich stron
aaa "insult- twój zespół na każdy dzie? miesiąca"....sprawdź go i polec koleżance
wy sie panowie zagracie na smierc ;p tu 15, tam 16 i to wszystko [w twoim przypadku david] w pocie palców xP
wybiore sie chyba tylko na jeden, ten 16, zebyscie mi sie nie przejedli ;p
... hehe nic nie mówię ale mieliśmy jeszcze grać 11 listopada i 14 listopada, ale no właśnie ze względu na za dużą mnogość tych koncertów we Wrocku musieliśmy odmówić, nie będziemy was rozpieszczać;) ... teraz 2 koncerty a potem jeśli chodzi o wRocek to znowu będzie kilku miesięczna posucha więc zapraszam tymbardziej:)
Yaga, my mamy gorzej bo musimy Cię oglądać za freeko
ps. przypominam że na obu koncertach będą do dostania nasze demka, w liverku poszło tylko 5 i muszę przyznać że mnie zawiedliście, będę musiał poczekać z wybudowaniem willi z basenem i kupnem majbacha
Ogladanie mnie to czysta przyjemnosc Z reszta ty nie gadaj, boś mnie jeszcze na oczy nigdy nie widzial!
Eeeee, to jeszcze mam wydac kase na koncert i zaplacic CI za demo?? Noż szczyt wszystkiego!! Dokad ten swiat zmierza??
A tak powaznie, to nie mam pojecia czy sie zjawie. Ostatnio ciagle mi cos wypada, obiecuje ze sie stawie i potem musze swiecic oczami. No ale chcialabym Was w koncu uslyszec (wszystkich), na koncerce IMP to ostatnio bylam ponad 2 lata temu (wrzesien 2005, to bylo w Lykendzie, zaraz po zrobieniu dredow i tak mnie leb naparzal, ze w zyciu tego koncertu nie zapomne ) Hiehie, pozdrawiam Pabla!
elo, elo, mam nadzieję, że cena nie jest aż tak tragiczna , loxodrome przyjeżdżają z dalekiej austrii zestaw na 15.11. zapowiada się ciekawie , więc zapraszam. ps. yaga, do zobaczenia zatem, bez dredów i bolącej głowy , pozdrawiam również.
Ja piernicze, Yaga - ty byłaś za granicą? Czy naprawdę to źle, że dobry koncert = 2 piwa? Albo w Wawie - piwa po 10 zł wszędzie wstęp płatny. Wrocławska publika już jest wystarczająco rozpieszczona, nie powiem w jakiej branży sama robisz żeby narzekać na brak kasy Ja uważam, że cena OK a pewnie i tak wszystko idzie na transport z Austrii. IMPy tyle lat grają, coś tam powygrywali, Insult nawet daje radę :> Laxodrome nie znam. Nie można mieć wszystkiego za darmo - płacąc za koncert płacisz bezpośrednio do kieszeni zespołu, który się osobiście dla ciebie spoci.
Dobrze, że są koncerty wro bandów które bez ściemy tyle sobie mogą za występ prosić. Szczególnie, ża sam Madness ma przyzwoite warunki koncertowo-cenowe. Ja myślę, że przyjdzie sporo osób.
elo, (jars, sporo racji w twoich słowach), to naprawdę nie jest wygórowana cena. muzyka to pasja, zarówno jej tworzenie, jak i potrzeba słuchania koncert to interakcja, tak samo ważna jest energia i "pot" na scenie, jak i pod nią. korzystajmy z tego wrocław musi się ruszyć, jeśli mamy budować "silną scenę" więc do zobaczenia w "madness", pokażmy ausrtriakom ( na marginesie loxodrome to naprawdę dobry band) jak wrock się bawi
peace.
Hehehe, nie o to chodzilo, Miśki wy moje!! Po prostu wlasnie wydalam 200zl na bilety na Apocalyptice i tak tylko narzekam, bo nie wiem czy bede miala co jesc pod koniec listopada 13zl to wcale nie jest duzo, nie popadajmy w skrajnosci A ja przeciez zawsze pipeprze, powinniscie sie juz do tego przyzwyczaic
... i za te 5tke kup sobie solniczkę to przestaniesz pieprzyć ;]
Szkoda ,ze mam juz zaklepany ten wieczór bo bym się na obydwa koncerty wybrała... ale eh, nei można mieć wszystkiego ;]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
No ale chcialabym Was w koncu uslyszec (wszystkich), na koncerce IMP to ostatnio bylam ponad 2 lata temu (wrzesien 2005, to bylo w Lykendzie, zaraz po zrobieniu dredow i tak mnie leb naparzal, ze w zyciu tego koncertu nie zapomne 
, więc zapraszam. ps. yaga, do zobaczenia zatem, bez dredów i bolącej głowy 
, pozdrawiam również.
koncert to interakcja, tak samo ważna jest energia i "pot" na scenie, jak i pod nią. korzystajmy z tego 
