Warning: mysql_result(): supplied argument is not a valid MySQL result resource in /home/hendryko/www/wrock.pl/include/class/meta.class.php on line 98
Relacja Wrocław Rock Portal
User:
Hasło:
   Zapamiętaj mnie
 
 
> Szybka rejestracja
> Zapomnialem hasla

+ Dodaj koncert, wydarzenie


Najbliższe patronowane koncerty

Losowi użytkownicy

Megsco Louissjp
atciapestrez197 sczudlax
Evelinetvg Louissjy

Reklama





Kawałek Kulki, Wakacje - relacja z koncertu w Łykendzie

Dodany przez: Adam Palacz , dnia 2006-11-22 Przeczytano 2281 razy.


Data: 21.11.2006
Miejsce: Wrocław, klub Łykend, godz. 20.00
Zespoły:
Kawałek Kulki
Wakacje


Zespół Kawałek Kulki puścił pewnego dnia mój kolega na imprezie i wszystkim obecnym się spodobał. Teraz nadarzyła się okazja by posłuchać ich twórczości na żywo.

Koncert był słabo rozreklamowany. Na mieście nie było żadnych plakatów, a wieść o występie „Kulek” rozniosła się pocztą pantoflową, a i samo miejsce, klub Łykend, nie zachęcało do opuszczenia mieszkania w deszczowy wieczór. Nie od dziś wiadomo, że miejsca tam mało i gdy tylko zbierze się więcej niż 50 osób to tłok staje się nie do zniesienia, co chyba jest tradycją klubu.

Na scenie jako pierwszy zaprezentował się zespól Wakacje, będący pobocznym projektem muzyków Kawałka Kulki. Śliczna wokalistka i zarazem gitarzystka zespołu w kilku słowach zapewniła dość liczną publiczność, co było zaskoczeniem dla samych muzyków, że zespół śpiewa wakacyjne piosenki z wakacyjnymi tekstami. I tak było rzeczywiście.

Po krótkim występie na scenę wszedł jeszcze jeden gitarzysta, co sprawiało wrażenie, że do Wakacji dołączył kolejny muzyk, jednak oznajmił on widzom, że oto wystąpi zespól Kawałek Kulki. Wokalistka zamieniła gitarę na skrzypce, ze zdecydowanie lepszym skutkiem i rozpoczął się koncert gwiazdy wieczoru.

„Kulki” zagrały naprawdę fajną muzykę. Trochę przypominającą dokonania zespołu Pogodno lub szwedzko-duńskiej formacji Lampshade. Lekko jazzująca sekcja rytmiczna, partie gitar i skrzypiec oraz ciepły głos wokalistki powodowały, że był to naprawdę relaksujący wieczór, gdzie rockowa energia przeplatała się z melancholią, a wszystkie miłe wspomnienia powracały z dużą mocą. Zespól od początku złapał świetny kontakt z publiką, co sprawiło, że wszyscy wspólnie świetnie się bawili.

Rzadko teraz pojawiają się nowe kapele, które nie są kalką topowych zespołów i robią coś swojego, szczerego i oryginalnego. „Kulki” takie są. Polecam.


Autor: Adam Palacz

Komentarze

»
Opinie na temat wydarzenia.
Nikt jeszcze nie komentował tej strony.

Dodaj komentarz

»
Podziel się swoją opinią.
Nick:
Musisz wypełnić to pole
E-mail:
Musisz wypełnić to pole
Komentarz:
Musisz wypełnić to pole

Musisz wypełnić to pole